Środowe czytanie i kraftowanie
Środowe wyzwanie mobilizuje,choć w ostatnie środy mnie nie było.
Wybrałam się razem z moją połówką na wakacje. We dwoje, bez dzieci ze znajomymi. Było cudnie, odpoczęliśmy, poleniuchowaliśmy, popływaliśmy, pozwiedzaliśmy.....
Jak myślicie gdzie byliśmy?
A co do czytania.
Na wakacjach przeczytałam Victori Hislop Nić -fajna książka polecam.
A teraz zabrałam się za książkę Gavina Extence Wszechświat kontra Alex Woods.
Robótkowo 2 kotki do wykończenia.
Uciekam czekają na mnie gołąbki do zrobienia.
Wszystkich serdecznie pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny.
Nam od jakiś trzech lat też się udaje wyjechać bez dzieci i uciekamy wtedy w góry nasze ukochane. Dobrze, że napisałaś, że to koty bo myślałam, że już jajka dziergasz na przyszły rok :))) A gdzie zdjęcie w otulaczu się pytam? Serdeczności.
OdpowiedzUsuńNam się to pierwszy raz udało, było bosko, choć dzieci zawiedzione, otulacz zrobiony i czeka żebym się do niego przekonała.
Usuńsuper ze udało sie wam odpocząć. Super ten materiał niebieski w groszki.:)
OdpowiedzUsuńTo cerata do kupienia w Ikei, pozdrawiam
UsuńJak kto gdzie? W raju :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Ubawiłaś mnie i mojego męża baaaaardzo, można tak powiedzieć, że był raj.
Usuńwróciliśmy a tu zima.
Ja chce golabki! Bardzo lubie :) Chyba Portugalia?
OdpowiedzUsuńZgadłaś brawo,byliśmy w Portugalii w Sagres,
Usuńuwielbiam gołąbki
Gołąbki kapuściane czy szydełkowe? ;)
OdpowiedzUsuńTeraz coś dla ciała.
UsuńPodobnie jak Edi - zobaczyłam zdjęcie i pomyślałam, Wielkanoc, a to kotki ;)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę wspaniałego urlopu ;)
Tak zorganizowana to ja nie jestem, w sumie to o Xmasie można już myśleć..
UsuńFajny taki wakacyjny wypad we dwoje. Byliscie gdzies na poludniu w urokliwej okolicy. Nie wiem czy to hiszpanski czy lacina? A nie podejrzalam w komentarzach Portugalia. Acha daleko. Pozdrawiam Beata
OdpowiedzUsuńZa mną gołąbki też ostatnio chodzą :) muszę się zmobilizować i zrobić :)
OdpowiedzUsuńWakacji zazdroszczę, też bym odpoczęła gdzieś z mężusiem :)
Jak dzieci jeszcze z nami jeździły, to był fajny czas. Teraz kiedy jeździmy sami, to jest czas fantastyczny! Więc wiem co przeżyliście. Portugalia ciągle przed nami.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę wczasów, piękne to trzecie zdjęcie :)) Koto-jajka zapowiadają się super :D
OdpowiedzUsuń